Hej :) Mam na imię Marta chce podzielić się z wami moimi niewielkimi doświadczeniami na temat ciąży , wychowywania dziecka i może troche mody.
Zobaczymy jak to będzie ;)
Na początek moja ciąża, która rozwiązała się dokładnie pól roku temu :)
To chłopiec! Partner aż do 6 miesiąca ciąży nie wierzył, że to będzie syn bo lekarz potwierdzał płeć na 60 %. A ja już wiedziałam wcześniej po prostu to czułam pewnego dnia obudziłam się z takim stwierdzeniem będzie syn i koniec :D
hahahaha trochę spuchłam :D A jeszcze pracuje! Pracowałam do 8 miesiąca (na czarno) Przed ciążą ważyłam 48 kg a dodało mi aż 25 ! Ciężko było mi się przyzwyczaić do tych kilogramów ale dość szybko spadły :) Obecnie ważę 54 kg noo ale brzucha zostało. (niestety nie mogę zmobilizować się do ćwiczeń )
Nigdy nie kupowałam ciążowych ubrań jakoś lepiej czułam się w normalnych (szczuplejsza hahaha jeśli można tak powiedzieć)
STAN KRYTYCZNY!!
Niedługo poród synkowi się nie śpieszy, Termin za parę dni, cała jestem opuchnięta , ciężko się chodzi. Dzidzia nie ma miejsca do poruszania się. W następnym poście opisze poród :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz